Choć zdecydowana większość z Was przyjeżdża do nas by po prostu pobyć w domku nad jeziorem czy domku w lesie, wygrzewać się w saunie, snuć się po tarasie z książką, popijać winko, cieszyć się spokojem, zapachem, patrzeć i słuchać rozczochranej przyrody… od czasu do czasu dostaję pytanie o atrakcje w naszej najbliższej okolicy :)
A jest tych atrakcji całkiem sporo, gdyby komuś znudziła się monotonia ukrywania ;)
Leśna kąpiel tuż obok domku nad jeziorem :)
Domek nad jeziorem jest otoczony lasem. Z kolei będąc w naszych domkach leśnych, od razu jesteście w lesie :) Bardzo polecam leśne spacery, tudzież kąpiele leśne. Myślę, że będąc w UkryjSię, trudno jest nie wybrać się na taki spacer. Przebywanie w lesie, w prawdziwej naturze ma zbawienne działanie na nasze zdrowie i samopoczucie. To fakt, że spada nam poziom niezdrowego kortyzolu, który przyczynia się do wielu chorób w naszym organiźmie. Dodatkowo bliski kontakt z ziemią tzw. “uziemienie” sprawia, że jesteśmy szczęśliwsi. I są na to naukowe dowody! Już mówię o co chodzi :) Otóż za wszystko odpowiada bakteria, którą znajdziecie w glebie. Ta bakteria nazywa się mycobacterium vaccae. Kontakt z nią powoduje zwiększenie wydzielania się serotoniny w naszym mózgu. Stąd jesteśmy szczęśliwsi, mniej podatni na depresję czy stany lękowe. W leśnej kąpieli pomogą Wam specjalnie przygotowane karty “Moc Lasu”. Są to przepięknie zilustrowane ćwiczenia, które ułatwią Wam pełne odczuwanie otaczającej przyrody. Warto się zanurzyć :) O tym jak karty Moc Lasu przydają się podczas wakacji z dziećmi, piszę w dlaszej części artykułu.
Na leśny spacer polecamy wyprawę do Grubego Dębu Napoleona. Legenda głosi, że niegdyś sypiał pod nim Napoleon Bonaparte :) Jest to bardzo fajna, niewymagająca trasa wiodąca przez las. Ścieżka jest szeroka, wygodna, bez problemu można przejechać wózkiem czy przyczepką rowerową. Jesienią bierzemy ze sobą koszyk na grzyby i jeden worek na śmieci. Za każdy zebrany śmieć, las odwdzięcza się dorodnym grzybkiem. To działa! Czasem hojność lasu przekracza wszelkie granice, i tak, często kończymy z koszem pełnym rydzy na kolację :D Na miejscu, przy Grubym Dębie Napoleona, czeka na Was wiata z ławeczką i stolikiem, gdzie można chwilę odpocząć w razie potrzeby :)
Gruby Dąb Napoleona. Spacer z domku nad jeziorem.
Do lasu na grzyby!
Jeśli jesteście grzybiarzami, koniecznie wpadnijcie jesienią. Nasze lasy obfitują w grzyby: prawdziwki, borowiki, rydze, maślaki, kanie zwane również sowami. Warto wtedy wybrać nasze domki w lesie, gdyż tuż przy samym domku będziecie mogli nazbierać grzybów na poranną jajecznicę czy kolację w formie grzybów ze śmietaną, które usmażycie na patelni :)
W szukaniu grzybów najlepiej sprawdza się maksyma "Szukajcie a znajdziecie!" :) Aczkolwiek dla spragnionych rydzy podpowiadamy dwa spoty rydzowe, w które często sami zaglądamy.
Rydze przy domku w lesie - polana rezerwat żurawi
Rydze Smolniki wieś
O naszej idei wypoczynku i odłączenia się od codzienności można poczytać na stronie naszego domku nad jeziorem.
Dynie na Halloween!
Dodatkowo w domkach leśnych w tym roku zrobiliśmy dyniowe poletko, przy drewutni. Będzie impreza dyniowa na Halloween! Oczywiście nasze dynie są bardzo ekologiczne! Niczym nieskażone i nawożone naszym kompostownikiem. Piotr własnymi rękami kopie, sadzi i razem z Panią Eweliną wyrywają chwasty, co w sumie ostatnio nawet nie jest konieczne, gdyż dynie się dobrze rozgościły :)
Wakacje z dziećmi w domku nad jeziorem i domku w lesie
Wpadajcie do nas również z dziećmi :) Musicie się jednak nastawić na pewien rodzaj wypoczynku, bez plastiku, animacji, dmuchańców, mini disco, automatów, cymbergajów, gofrów czy lodów czyhających za każdym rogiem. I nie piszę tutaj z żadną pogardą dla tego typu rozrywek. Sama mam dwie małe córki i wiem jak bardzo jest to atrakcyjne dla dzieciaków. W UkryjSię jednak chcemy odpocząć od tego szumu i również dać naszym dzieciom chwilę wytchnienia. Pokazujemy im, że można również inaczej, spokojniej i też jest fajnie :) Mega atrakcją jest oczywiście kąpiel w jeziorze, stąd najczęściej z dziećmi wpadacie do nas w wakacje. Niektórzy z Was rozbijają dzieciom namiot w ramach dodatkowej aktywności na łonie natury. My z kolei uwielbiamy z Julką i Gabką chodzić po lesie. Nasze córki potrafią już rozpoznać i nazwać grzyby. Znają leśne jeżyny, poziomki i jagody :)
Ostatnio w końcówce sierpnia chodziliśmy po lesie i największą atrakcją była czeremcha i jej owoce. Zaskakująco smaczne, słodko-gorzkie z nutką kwasowości. Czeremcha jest bardzo zbliżona smakiem do wiśni, w niektórych owocach jest mocno wyczuwalny aromat grejpfruta. Bardzo zaskakujący owoc! Jednak ma stosunkowo dużą pestkę a mało miąższu, przypomina pod tym względem owoce baobabu :)
Dziewczyny chodzą również z nami na saunę. Dzięki temu, że sauna jest tylko dla nas, możemy odpowiednio dostosować temperaturę oraz bez skrępowania, swobodnie razem saunować. A jak dziewczyny są już w objęciach Morfeusza, saunujemy we dwoje :)
Jeśli jednak potrzebny będzie Wam tradycyjny plac zabaw, możemy polecić niedaleko nas, zupełnie nówka sztuka, bardzo fajny plac zabaw wiejski. Niżej zamieszczam mapkę z lokalizacją placu zabaw.
Plac zabaw nieopodal domku nad jeziorem
Ach, prawie bym zapomniała. W domku nad jeziorem mamy łódkę wioślarską do dyspozycji, więc można się przepłynąć po urokliwym jeziorze Rusin :)
Moc Lasu na wakacje z dziećmi
Kolejnym miłym zaskoczeniem było dla nas jak nasze dziewczyny (prawie 5 i 8 lat) zaangażowały się w grę karcianą Moc Lasu. Dla nas jest to super sprawa, bo siedzimy sobie z kawką na tarasie, one losują kartę, my czytamy i dzieci znikają na jakiś czas :) Po prostu idą wykonać zadanie z lesie. A że las jest tuż obok i jest nawet ogrodzony, to nie mamy obaw, że się zgubią czy coś im się stanie :) Przychodzą mega podekscytowane, znoszą różne skarby lasu, liście, kamienie, szyszki. Ogólnie bardzo się tym zainteresowały i wciągnęły. Sami też wykonaliśmy kilka zadań. Ja uwielbiam te zadania, które zaczynają się: "Znajdź sobie wygodne miejsce, zamknij oczy i..." ;) Ponadto karty Moc Lasu są przepięknie zilustrowane, więc bardzo miło się z nich korzysta no i oczywiście znajdziecie je u nas zarówno w domku w lesie, jak i w domku nad jeziorem :)
Powidz i Skorzęcin. Opcja dla stęsknionych za miejscowościami turystycznymi
Jeśli jednak zatęsknicie za ludźmi, masą atrakcji, imprezami, to mamy stosunkowo blisko dwie lokalne miejscowości turystyczne - Powidz i Skorzęcin. W sezonie letnim tętnią życiem jak niejedna nadmorska miejscowość. Skorzęcin jest nazywany wielkopolskim Mielnem. Chyba już wiecie czego się spodziewać :) Powidz jest spokojniejszy niż Skorzęcin, stąd żeby nie przeżyć szoku polecałabym w tej miejscowości rozpocząć kontakt z cywilizacją :) Właśnie w Powidzu rokrocznie odbywa się fajny festiwal muzyczny Powidz Jam Festiwal. W tym roku występowali między innymi tacy artyści jak Ralph Kamiński, Mrozu, Vito Bambino.
Stosunkowa bliskość Powidza (około 5 km) ma takie korzyści, że z większości restauracji można zamówić jedzenie z dowozem do naszych domków w lesie oraz domku nad jeziorem. Więcej o tym jak można się żywić będąc w domkach UkryjSię, zarówno w lesie, jak i nad jeziorem, można poczytać na tej stronie: co zjeść w domku w lesie i w domku nad jeziorem.
Obserwacja gwiazd i astrofotografia w domku w lesie
Jeśli interesujecie się astrografią lub po prostu lubicie popatrzeć na rozgwieżdżone niebo to w naszym domku w lesie lub nad jeziorem będzie ku temu wyśmienita okazja. Tutaj zacytuję słowa jednego z naszych gości, które świetnie oddają warunki do astrofotografii w domku w lesie:
“Położenie tarasu domków stwarza wręcz wymarzone warunki do fotografii nocnego nieba. Akurat nad dachem sauny można jeszcze złapać gwiazdę polarną potrzebną do ustawienia sprzętu do śledzenia ruchu gwiazd, a z tarasu jest wspaniały (i nie zasłonięty przez drzewa) widok na południowo-wschodnie niebo, gdzie w sezonie jesienno-zimowym można uchwycić piękną konstelację Oriona i wiele innych obiektów. No i oczywiście niebo jest ciemne, nie zakłócone światłem. Zazwyczaj znalezienie takich dogodnych miejsc wiąże się z długim szukaniem, zwiedzaniem, brodzeniem po mokrych polanach i krzakach, a tutaj można wszystko zrobić prosto z tarasu, wygodnie przy stole i gorącej herbacie :) Jest to ogromna zaleta.”
Najbliższe jeziora przy naszych domkach
Najbliższe jezioro, to jezioro Rusin. Domek nad jeziorem jest z linią brzegową, stąd z samego domku do kameralnej, kąpielowej plaży jest około 100 metrów. Bierzcie ręczniki i hop do wody! W razie jak czegoś zapomnicie, jest blisko do domku i na taras :) Zimą z kolei jezioro Rusin jest idealne do morsowania, zwłaszcza po seansie w saunie. I zawsze będzie można dumnie powiedzieć “Morsowałem” ;)
Od domków w lesie do jeziora Rusin jest około 900 metrów. Można iść przez las, ale nie ma wytyczonej ścieżki, więc najlepiej pójść około 400 metrów drogą pieszo-rowerową i skręcić z powrotem w las i dalej już w dół do jeziora. To jest właśnie ta trasa, którą zjeżdża się do domku nad jeziorem. Widok jest niesamowity, jezioro Rusin jest bardzo piękne i urokliwe.
Trasa z domków w lesie do jeziora Rusin
W bliskiej okolicy są również jeziora Powidzkie i Budzisławskie. Te jeziora znajdują się około 3 km od naszego domku nad jeziorem i domków w lesie. Są to bardzo czyste i jedne z większych jezior w Wielkopolsce. Jezioro Powidzkie w roku 2023 zostało uznane za najczystsze jezioro w Polsce, jezioro o największej klarowności. Jezioro Powidzkie i Budzisławskie mają wiele plaż, dzikich i zorganizowanych. Przy akwenach znajdują się liczne wypożyczalnie sprzętów wodnych, takich jak: łódki, kajaki, rowery wodne, deski SUP, żaglówki. Zarówno jezioro Powidzkie jak i Budzisławskie są objęte strefą strefą ciszy, stąd niemożliwe jest pływanie łodzią motorową. Można natomiast swobodnie żeglować na omedze lub większej łódce kabinowej. W okolicy istnieją również szkółki windsurfingu oraz wypożyczalnie sprzętu windsurfingowego.
Jeśli przyciąga Was większa plaża, mogę polecić oddaloną od naszego domku nad jeziorem o około 3 km, plażę w Anastazewie. W sezonie letnim jest tam dużo osób, ale jesienią, wiosną i zimą jest raczej pusto i całkiem przyjemnie, zwłaszcza dla właścicieli czworonogów. Jest tam bardzo duża płycizna, co sprawia, że można świetnie się bawić z psem w aportowanie do wody. Latem oczywiście płycizna jest super dla małych dzieci, które mogą się pluskać w płytkiej wodzie :)
Zimą i jesienią, z domków w lesie, można się wybrać do tej plaży idąc przez łąki oraz las. Nie zawsze będzie wytyczona ścieżka, stąd czasami trzeba będzie przejść przez zarośla, ale jesienią są one całkiem “przechodnie”. Tutaj polecam założyć długie spodnie i buty trekkingowe :) Można również podjechać rowerem lub autem. Najpierw kawałek drogą asfaltową, a później drogą leśną.
Plaża w Anastazewie, oddalona około 3 km od domku nad jeziorem i domku w lesie
Trasy rowerowe w okolicy domku nad jeziorem oraz domku w lesie
Nasze domki są otoczone lasami, w których znajduje się mnóstwo ścieżek pieszo-rowerowych. Dla fanów dwóch kółek polecam przejażdżkę wokół jeziora Powidzkiego. Tutaj możecie znaleźć trasę rowerową wiodącą przez Powidzki Park Krajobrazowy . Znajdziecie tam opis, mapę i ślad GPS.
Dodatkowo mogę polecić poniższe wideo pokazujące trasę rowerową dookoła Jeziora Powidzkiego i Niedzięgiel. Wielkopolska.
Na ryby do UkryjSię? Wędkarstwo ma się u nas całkiem nieźle! Zwłaszcza w domku nad jeziorem!
Jeśli jesteście wędkarzami to dobrze trafiliście :) Ryby się przed Wami nie Ukryją ;) Jezioro Rusin jest trochę nieodkryte, a czekają w nim na Was niezłe okazy. Jesteś wędkarzem karpiowym? To świetnie, bo mamy karpie. Szczupaki też pływają, ostatnio jeden utknął pod pokrywą lodu! Jezioro Rusin ma powierzchnię około 10 hektarów. Można łowić z brzegu lub z łódki, a że łódka jest do Waszej dyspozycji, więc wystarczy tylko zapakować tylko swój sprzęt :) W UkryjSię godzimy wszystkie pary, bo i mąż i żona są zadowoleni. Każdy znajdzie coś dla siebie. Jest taras, leżaczek, sauna, ale jeśli druga połowa woli szuwary to nie ma sprawy. Wokół jeziora jest mnóstwo pomostów wędkarskich. Rzecz jasna, najlepiej wtedy wybrać domek nad jeziorem, choć i z domków leśnych jest blisko. Samo jezioro Rusin jest zarządzane przez Wody Polskie, więc wymagane jest zezwolenie na połów. Oczywiście w zasięgu macie również większe akweny, takie jak jezioro Powidzkie czy Budzisławskie.
To jak, wpadacie do UkryjSię? W kolejnym artykule napiszę trochę o Gnieźnie, które można odwiedzić przy okazji. Z naszego domku nad jeziorem jest około 40 minut jazdy autem.
Nic tak nie ładuje akumulatorów jak kilkudniowy wypad na łono natury. UkryjSię w naszym domku nad jeziorem.